Liczba graczy: 2-5
Sugerowany wiek: 6 lat +
Szacowany czas gry: 30 minut
Wydawca w Polsce: Granna
Data wydania: 2019 rok
Autor: Jan Madejski
Chyba każdy z nas kojarzy legendę o Królu Popielu, którego za udrękę ludu zjadły myszy mimo tego, że ukrył się w najwyższej wieży zamku w Kruszwicy (stąd obecnie nazwa tej atrakcji turystycznej – Mysia Wieża). Właśnie dlatego do tego tytułu podchodziłem nastawiony może nie negatywnie co zachowawczo – biorąc raczej pod uwagę, że będzie to typowy skok na kasę – czytaj: znany temat, chwytliwe hasło, byle jaki pomysł na grę, zapakuje się w ładne grafiki i jakoś się opchnie. Muszę przyznać już na wstępie, że ta gra absolutnie temu zaprzecza i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie jest to tytuł oczywiście przełomowy czy super odkrywczy ale to kawałek bardzo przyjemnej gry z dobrze dobraną mechaniką do tematyki tak, że rzeczywiście legenda odgrywa tu kluczową rolę a nie jest tylko chwytliwym hasłem marketingowym.
O co chodzi w tej grze?
Zadaniem graczy jest pogoń za Królem Popielem w górę wieży aby ostatecznie go unicestwić 🙂 Odbywa się to przez odpowiednie dokładanie kafelków z hordami myszy w różnych kształtach znanych między innymi z tetrisa – jednak musi być wykonywane w jak najbardziej przemyślany sposób aby zdobywać przy okazji tego „pościgu” jak najwięcej punktów, które ostatecznie zdecydują o zwycięstwie danego gracza. Zatem można powiedzieć, że gracze realizują wspólny cel jakim jest ubicie Popiela, jednak każdy przy okazji realizuje własne interesy punktowe 😉
Jakość wykonania:
Pudełko gry jest wykonane z dobrej jakości materiałów. Grafika na okładce jak i grafiki na elementach gry są atrakcyjne wizualnie, lekko humorystyczne i realnie nie mam się do czego przyczepić w tym zakresie. Jednak we wnętrzu pudła brak jest jakiejkolwiek wypraski (plastikowy element pozwalający wygodnie przechowywać akcesoria gry) czy nawet dodanych torebeczek strunowych aby można było sobie samodzielnie później wszystko jakoś wygodnie popakować aby nie latało luzem po pudełku. Instrukcja do gry jest wydana w formie małej broszurki. Napisana jest w sposób bardzo czytelny i zrozumiały. Nie zauważyłem błędów oraz nie odczułem potrzeby domyślania się jakichś reguł.
Rozgrywka:
Gra przebiega bardzo sprawnie i płynnie. Bardzo fajnym elementem jest dwustronna plansza gry z dwoma wariantami wieży (łatwiejszy i trudniejszy – widoczne na zdjęciach powyżej) na której odbywa się pościg za Popielem. Sprytnie wymyślony system punktowania za ułożone kafelki z myszami sprawdza się bardzo przyjemnie i daje możliwość delikatnego bo delikatnego ale główkowania aby ograć swoich kompanów. Losowość występuje w tej grze w aspekcie dobierania następnych dostępnych do ułożenia kafelków z myszami – jednak nie jest ona irytująca ani nie waży w sposób bezpośredni na wyniku końcowym rozgrywki. Dodatkowe bonusy dla gracza, który przegoni wyżej Króla Popiela także są dobrze wymyślone, bo pozwalają nawet graczowi, który był na końcu punktacji wyskoczyć niespodziewanie na przód co powoduje, że są one łakomym kąskiem. Gra skaluje się bardzo dobrze tzn. gra się tak samo przyjemnie w 2 osoby jak i 5 osób – jakby kto pytał to sprawdziliśmy 🙂
Podsumowanie:
Gra z serii Legendy polskie: Król Popiel jest bardzo udaną adaptacją starej ludowej legendy na grunt gry planszowej. Jest to lekki i przyjemny tytuł pozwalający na odrobinę główkowania (dwie wersje trudności planszy to bardzo dobry pomysł). Sprawdzi się zarówno podczas rozgrywek rodziców z dziećmi ALE również w gronie dorosłych graczy początkujących z grami planszowymi lub jako lekki tytuł tzw „filler” (przerywnik) dla graczy średnio-zaawansowanych między wymagającymi tytułami. Mechanika czyli serce całej gry została bardzo dobrze przemyślana i świetnie po prostu pasuje do tematyki, gdyż możemy się realnie poczuć jakbyśmy gonili po wieży tyrana z pomocą tabunów myszy. Dodajmy do tego wszystkiego cenę rynkową na dzień pisania recenzji ok. 35-40 zł a otrzymamy bardzo dobry stosunek cena/jakość.